niedziela, 14 września 2014

Reniferowe Rozmowy

Problemy z komunikacją, ciąg dalszy.
MW kąpie Krzysia i przy myciu głowy, z braku innej możliwości sięga po swój szampon. Reniferek powąchał, zastanowił się, po czym rzekł pełnym zachwytu głosem,
- Babciu! Jaki ładny smród!-

...

Innym razem wychodząc na plac zabaw, MW nie mogła doprosić się Rogacizny o założenie butów. Wywiązał się taki oto dialog.
- Krzysiu musisz znaleźć butki, nie ma innego wyjścia.
-Ależ jest wyjście, babciu! Tam są drzwi!- Odkrzyknęło dziecko.

Wniosek z tego jest bardzo prosty. Przenośnie i epitety nie są jego mocną stroną.